Witam,
Jestem posiadaczem skody octavia 1,6 AEE Benzyna +gaz. Problem polega mianowicie na falowaniu obrotów w momencie nagrzewanie się auta. Na zupełnie zimnym silniku kiedy auto pracuje na ssaniu zero problemów. W momencie kiedy auto zaczyna stopniowo nabierać temperatury w zakresie od 50 do 90 stopni. Zaczyna się mocne falowanie obrotów na biegu jałowym albo samochód gaśnie albo falowanie mija i po dojechaniu na następne światła historia zaczyna się od nowa. W momencie gdy silnik nagrzeje się do 90 stopni problem ustaje. Dzieje się tak zarówno na gazie jak i benzynie.
Wymienione świece, palec kopułka, sonda lambda, filtr powietrza. Odczytywanie VAG-iem nic nie wskazuje zwiedziłem kilka warsztatów (autoryzowanych i nie) i nikt nie potrafi wskazać przyczyny. Proszę o sugestie lub podpowiedzi może ktoś miał podobny problem.
Jestem posiadaczem skody octavia 1,6 AEE Benzyna +gaz. Problem polega mianowicie na falowaniu obrotów w momencie nagrzewanie się auta. Na zupełnie zimnym silniku kiedy auto pracuje na ssaniu zero problemów. W momencie kiedy auto zaczyna stopniowo nabierać temperatury w zakresie od 50 do 90 stopni. Zaczyna się mocne falowanie obrotów na biegu jałowym albo samochód gaśnie albo falowanie mija i po dojechaniu na następne światła historia zaczyna się od nowa. W momencie gdy silnik nagrzeje się do 90 stopni problem ustaje. Dzieje się tak zarówno na gazie jak i benzynie.
Wymienione świece, palec kopułka, sonda lambda, filtr powietrza. Odczytywanie VAG-iem nic nie wskazuje zwiedziłem kilka warsztatów (autoryzowanych i nie) i nikt nie potrafi wskazać przyczyny. Proszę o sugestie lub podpowiedzi może ktoś miał podobny problem.
Komentarz